Pewnie nie nadają się na prezent na Dzień Matki. Ale zdecydowanie nadają się na rozważania o byciu matką, na spojrzenie na rodzica z innej perspektywy.
1. Zaopiekuj się moją mamą, Shin Kyung-Sook (tł. Marzena Stefańska-Adams, Anna Diniejko-Wąs)

kwiatyorientu.com
Cierpiąca na demencję matka czwórki dorosłych dzieci znika bez śladu na stacji metra. Rodzeństwo wraz z ojcem próbuje odszukać Park i w trakcie tych poszukiwań coraz bardziej zdają sobie sprawę, że tak naprawdę jej nie znali, a i nie do końca doceniali. Widzimy też świat oczami samej Park. Ta książka pozwoli Wam spojrzeć z innej perspektywy na Waszą relację z rodzicami.
Polecam Waszej uwadze wywiad z Shin Kyung-Sook.
2. Zgiń, kochanie, Ariana Harwicz (tł. Agata Ostrowska)

wydawnictwopauza.pl
Tę książkę się albo kocha, albo nienawidzi. To opowieść o macierzyństwie skomplikowanym, depresyjnym, niechcianym. Czy będąc matką można wciąż być kobietą, chcącą seksu i wolności? Bohaterka czuje się uwięziona zarówno dosłownie – na francuskiej odludnej wsi – jak i w przenośni, przez bycie matką. Zdecydowanie odmienne spojrzenie na rodzicielstwo.
3. Dzika droga, Cheryl Strayed

empik.com
Ktoś powiedział (napisał) o tej pozycji, że jest to „książka drogi”. Cheryl, po śmierci matki i rozpadzie małżeństwa, nie mając nic do stracenia, wybiera się na wyprawę szlakiem Pacific Crest. Bez odpowiedniego przygotowania, treningu. Głupia decyzja doprowadziła ją do celu – nie tylko końca szlaku, ale i poznania siebie. Wędrując w samotności, wspomina matkę, którą rak pokonał w bardzo krótkim czasie. To właśnie po jej śmierci Cheryl zaczęła brać narkotyki i zdradzać męża, jakby stała się kimś innym. I ten szlak, ta dzika droga, miała być jej drogą powrotną do siebie, żałobą i jej końcem.
4. Jeszcze jeden uśmiech, Magdalena Majcher (też jej: Matka mojej córki)

pascal.pl
Bohaterkami tej powieści są cztery matki „reprezentujące” cztery różne style macierzyństwa, spotykające się w kawiarni dla mam. Nie każda kobieta jest przecież matką Polką, albo jej krańcowym przeciwieństwem. Te wszystkie różnice schodzą jednak na dalszy plan, kiedy dziecko jednej z nich dotyka ciężka choroba. Walczą o jej zdrowie razem.
5. Córka, Elena Ferrante (tł. Lucyna Rodziewicz-Doktór)

soniadraga.pl
Powieść autorki Genialnej przyjaciółki traktuje o Ledzie, rozwódce w średnim wieku, która zostaje sama po tym jak jej córki zamieszkały z ojcem w innym kraju. I choć wydawałoby się, że samotność i tęsknota będą ją prześladować, Leda czuje się niezależna i wolna. Beztroska kończy się, kiedy wyjeżdża na wakacje nad morzem i spotyka pewną rodzinę. Leda rozmyśla o córkach i analizuje swoje wybory, które nadały kurs całej jej rodzinie. Macierzyństwo w Córce również nie jest słodkopierdzące i bardzo możliwe, że nie polubicie głównej bohaterki. Ale z pewnością jest tu materiał na refleksje o kobiecości i macierzyństwie.
Wszystkim mamom samych dobroci życzę 🙂 Mojej Grażynce najbardziej.
Brak komentarzy