Fajnie jest czytać i się tym chwalić. Na przykład obnosząc się gadżetami dla książkochłonów. Nie wiecie, gdzie szukać takich rzeczy? Nie ma sprawy, już spieszę Wam z pomocą – najlepsze gadżety i polskie sklepy znajdziecie na liście poniżej!
W tym roku ograniczyłam się do krajowych sklepów i twórców. Jeśli niestraszne Wam zakupy z zagranicy, sprawdźcie propozycje prezentów dla bibliofila na liście z poprzedniego roku – tam poszukiwałam między innymi na etsy.
1. Torby
Zdecydowany numer 1 na liście najbardziej przydatnych gadżetów. Na rodzimym rynku wyróżniają się torby dostępne na nadwyraz.com, nawiązujące do dzieł Mickiewicza, czy częstych błędów w polszczyźnie (np. z hasłem „Wziąć, bo nie braść”). Na kurdemol.pl możecie kupić torby z prostymi grafikami opartymi na wzorze tytuł + autor, jak na zdjęciu poniżej.
Goldenlips.pl również ma w ofercie „literackie” tote bagi. Dostępne są zarówno takie z cytatami (po polsku i po angielsku), jak i z tytułami. Oprócz tote bagów są też worki (np. z hasłami „Team Poświatowska”). Jedyne, czego brakuje mi w torbach ze wszystkich tych trzech sklepów, to więcej opcji kolorystycznych. Ceny wahają się od 25 zł do 49 zł.
2. Kubki
Nie od dziś wiadomo, że książki idą w parze z gorącym napitkiem w wyjątkowych kubkach. W sieci jest mnóstwo kubków dla moli książkowych, jednak większość jest powtarzalna (z hasłami typu „so many books, so little time” czy „my weekend is all booked”). Dlatego tutaj pokażę Wam kubki z grafikami nawiązującymi do czytania, a w dodatku oryginalnymi i przepięknymi. Takimi, jak te poniżej od MUKI design, za jedyne 15 zł!

pakamera.pl by MUKI
Absolutnie zniewalający jest kubek poniżej – z pewnością przeniesie Was do Krainy Czarów 🙂 Sprzedawany w MIA home passion.

pakamera.pl by MIA home passion
Rozpiętość cen jest ogromna – od kilkunastu do 150 zł.
3. Ex libris
Personalizowana pieczątka to wydatek rzędu 75-150 zł. Osobiście nie jestem fanką oznaczania książek – jeśli kiedyś zechcę oddać książkę do biblioteki czy wymienić na bookcrossingu, wolałabym, żeby nie było na niej żadnych napisów ani stempli. Są jednak takie tytuły, których za nic w świecie nigdy przenigdy nie oddam nikomu za milion dolców, więc tu stempelek może sobie być. Co tu kryć, ex libris to po prostu ciekawy gadżet do chwalenia się nim.
Tutaj Retronadruk oraz Malu Studio wyprzedzają konkurencję! Starannie wykonane pieczątki pakowane są w równie staranny sposób – w specjalne bawełniane worki i szare pudełka w ekologicznym duchu. Średnia cena pieczątek w Retronadruku wynosi 95 zł, 105 zł w Malu Studio.
Malu Studio ma ciekawsze projekty stempli – bardziej różnorodne i z większym naciskiem na detal. Spójrzcie tylko na ten poniżej, cudo! Dodatkowo można dokupić poduszki z tuszem do stempli w pięciu kolorach za 20 zł jedna. Polecam odwiedzić sklep na pakamera.pl, ten na oficjalnej stronie jest uboższy.
4. Podpórki do książek
Chociaż przybywa ich na polskim rynku, to wciąż są to głównie metalowe podpórki z oklepanymi motywami. Mi ostatnio spodobały się bardzo industrialne bookendy od IwonaLa (98-120 zł) i drewniane z wypalanymi wzorami od PreyStructure (117-143 zł; to chyba najładniejszy gadżet z całej tej listy <3).
5. Biżuteria
Niezmiennie pałam miłością do książkowej biżuterii tworzonej przez papirell. W sklepie znajdziecie wisiory i kolczyki, takie jak na zdjęciu poniżej, za 50 zł. Oprócz tego jest tam mnóstwo prezentów z duszą – albumy, notatniki, księgi gości w skórzanych, lnianych czy tekstylnych oprawach, z opcją haftu. Małe dzieła sztuki!
Znalazłam też kolczyki w kształcie stosu książek wykonane z masy termoutwardzalnej od Nigra. Na DecoBazaar dostaniecie je za 65 zł. Ostatecznie możecie też wykonać podobne własnoręcznie 🙂

Kolczyki Nigra
Jest z czego wybierać. Udanych zakupów 🙂
Ten wpis nie powstał we współpracy z żadnym ze wspomnianych sklepów ani twórców.
3 komentarze
Też mam kolczyki – książki ^^
Ooooo zazdro! Chociaż moje serce skradły te wisiorki <3
Tak, przyszłaś w nich pierwszego dnia do pracy:)