Powieści i poezja Przeczytane, przemyślane

„The Midnight Library”, Matt Haig – pomiędzy życiem a śmiercią jest biblioteka

19 listopada 2020
Stolik w kawiarni, kawa, ciasto i książka, w tle książki na parapecie

Kawiarnia House Cafe na olsztyńskiej Starówce

Chyba nie znajdziecie lepszej powieści na tak trudny rok. „The Midnight Library” wleje w Wasze serca całą beczkę nostalgicznego ciepła.

Kim jest Nora Seed

Trzydziestopięcioletnią, samotną kobietą, pracującą jako sprzedawczyni w sklepie muzycznym String Theory. Właścicielką kota o imieniu Voltaire. Byłą mistrzynią pływacką. Byłą narzeczoną. Byłą najlepszą przyjaciółką. Byłą członkinią zespołu. Byłą córką.

Tak jest, dużo w życiu Nory tego, co było, a nie jest. Ważne życiowe decyzje doprowadziły ją do miejsca, w którym jest. A nie jest to przyjemne miejsce. Jednak nie wszystko zależało od niej – śmierć rodziców, utrata pracy, ataki paniki. Wszechświat nie pomagał. Nora traci pracę. A chęć do życie straciła już jakiś czas temu. W końcu zdecydowała podjąć w tym kierunku działania.

Pomiędzy życiem a śmiercią…

…jest biblioteka. Nora odzyskuje świadomość w przedziwnym miejscu – przed budynkiem, którego nigdy nie widziała, otoczona mgłą, równo o północy – the midnight library. Budynek okazał się okazałą biblioteką, z niekończącymi się półkami woluminów. A w środku czekała na nią jej szkolna bibliotekarka, pani Elm. Przewodniczka po życiach, można by rzec. Bo każdy wolumin w tej bibliotece był inną wersją życia Nory. Właściwie prawie każdy – jedna z ksiąg to „The Book of Regrets” – księga zawierająca wszystkie rzeczy, sytuacje, decyzje, których Nora żałowała (lub wydawało jej się, że żałowała).

Tak zaczyna się podróż Nory po alternatywnych światach. A jak się kończy, oczywiście, nie zdradzę. Ale – chlip, chlip…

Mistrz pomysłów i klimatu

Co mi się podobało w The Midnight Library? Sama idea biblioteki jako miejsca między życiem a śmiercią, magicznego rozliczania się ze swoimi wyborami życiowymi. Alternatywne światy, w których zmieniasz się ty, nie tylko rzeczywistość zewnętrzna. Haig w mistrzowski sposób potrafi ubrać filozofię życia w raczej prostą fabułę. Poważne rozważania egzystencjalne w opakowaniu urzekającej historii. Jednak istnieje ryzyko, że czytelnik nie zagłębi się pod tę wierzchnią warstwę ciepłego kożuszka, do śliskiej i zimnej filozoficznej podszewki. To książka, która wciąga, przeczytanie jej za jednym posiedzeniem jest bardzo kuszące. Ale żeby wyciągnąć to, co Haig chce przekazać, zdecydowanie warto czytać The Midnight Library powoli, z przerwami, z refleksją.

Ten kożuszek, o którym wspomniałam, to coś bardzo charakterystycznego dla książek Haiga. Od pierwszych stron czujesz, jak zamyka się nad tobą świecąca, ciepła bańka, otula cię ogromny, miękki koc zrozumienia, empatii, akceptacji. To chyba to zawsze tak mnie urzeka w jego książkach, czy to powieściach, czy np. w Dość dobre powody, aby pozostać przy życiu. Mają niepowtarzalny klimat – melancholijny, ale ostatecznie pocieszający.

Przewidziałam zakończenie. Czy to źle?

Nie 😀

Gdyby zakończenie było inne, cała książka chyba nie miałaby sensu. Co nie zmienia faktu, że dla wielu czytelników przewidywalność fabuły jest nieakceptowalna i czyni książkę kiepską. Tak więc zostaliście ostrzeżeni.

Historia Nory pokazuje jedną arcyważną rzecz – że przeszłość nie może trzymać władzy nad teraźniejszością, bo nas zabije. Owszem, przeszłość jest ważna – każde doświadczenie jest nauką. Ale to, co było, nie definiuje człowieka. Złe decyzje, których nie można cofnąć, porażki. Wstyd i poczucie braku wartości z powodu tego, co było, są paraliżujące. Dopóki nie poradzimy sobie z nimi, dopóty nie ruszymy dalej. I cudownie byłoby, gdybyśmy mogli, jak Nora, „zwiedzić” swoje inne życia. Wtedy przekonalibyśmy się, że szczęście to nie okoliczności, tylko coś, co się wypracowuje. I że tak naprawdę szczęście rozumiane jako bycie szczęśliwym i usatysfakcjonowanym dzień w dzień, non stop, nie istnieje.

Tym optymistycznym akcentem… 😀

Bywajcie.

————————————————————————————————————————————————————-

Teksty o innych książkach Matta Haiga: Matt Haig

Oficjalna strona autora: matthaig.com

Może również spodoba Ci się:

1 komentarz

  • Odpowiedz Co nowego - premiery czerwca - Książką po grzbiecie 2 czerwca 2021 at 14:31

    […] Więcej w tekście “The Midnight Library”, Matt Haig – pomiędzy życiem a śmiercią jest biblioteka […]

  • Zostaw komentarz