„Nie rozświetlam pokoju, kiedy do niego wchodzę. Nikt nie pragnie mnie zobaczyć ani usłyszeć mojego głosu. Nie użalam się nad sobą, wcale nie. To tylko stwierdzenie faktu.”
Światełka, dzwoneczki, Maraja Keri, oblężenie sklepów. Kto ma dość, palec pod budkę!