Koniec roku zdominowały, naturalnie, podsumowania, zestawienia, listy „naj”. Książką po grzbiecie patrzy jednak w przyszłość i stawia na rozwój! Poczytejcie o czyteniu i czelendżach 🙂 (Wybaczcie tytuł, do niedawna pracowałam w minikorpo.)
Zbliża się wielkimi krokami. Dybie za rogiem. Chucha na plecy. Dwa tysiące dziewiętnasty.