Bez zbędnych ceregieli przedstawiam oto niniejszą jakże wspaniałą subiektywną listę premier majowych, na które według mła warto zapolować.
1. Gliniany most, Markus Zusak, 15 maja
Autor kultowej „Złodziejki książek” powrócił! Tym razem pisze o pięciu braciach, którzy właściwie wychowują się nawzajem po tym jak ich mama zmarła, a ojciec odszedł. Tytułowy most ma również metaforyczne znaczenie – gdy ojciec wraca, bracia stają przed wyborem – czy odciąć się od przeszłości, czy spróbować przejść ponad krzywdami, aby odkryć prawdę i pogodzić się z tym, jak potoczył się los rodziny. Z dotychczasowych opinii czytelników można wywnioskować, że nie jest to porywająca fabularnie pozycja i wymaga dużo skupienia, nie polecam jej więc jako lekkiego czytadła na ciepłe urlopowe dni. To raczej propozycja dla osób, które chcą trochę zwolnić, spędzić czas w zadumie. Wydaje Nasza Księgarnia.
2. Szwindel, Jakub Ćwiek, 15 maja
Mężczyzna otrzymuje w spadku po ojcu notatnik. Zapiski ojca nie są zwykłym dziennikiem. Są świadectwem działania legendarnej grupy oszustów. I zachętą do sięgnięcia po wielkie pieniądze, we współpracy ze wspólnikiem ojca. Jednak nawet wytrawnym oszustom przydarzają się potknięcia i niedoinformowanie, a wielki skok może okazać się wielką katastrofą. Kryminał od Ćwieka wydają Marginesy.
3. Wiosna, lato, jesień, zima w moich rymach, Wanda Chotomska z ilustracjami Ewy Poklewskiej-Koziełło, 22 maja
4. Wiedźmie drzewo, Tana French, 15 maja
O tej książce mogliście już przeczytać w okazjonalnym wpisie na Dzień Św Patryka. A że jestem leniwą bułą, nie będę tworzyła nowego opisu, a przekleję go własnie z tamtego tekstu 😀
Thriller Tany French (urodzona w Vermont, ale mieszkała w Irlandii, liczy się!). Na tapecie beztroski Toby, który po traumatycznym wydarzeniu i już nie tak beztroski, dochodzi do siebie w domu, w którym kiedyś spędzał wakacje z kuzynami. W ogrodzie, w środku drzewa, zostaje znaleziona ludzka czaszka. Czyje to szczątki i co tam robią? Zaczyna się dochodzenie, rozgrzebywanie przeszłości. Czy możemy ufać Toby’emu? Czy to zdarzenie, które przywiodło go do domu wujka, było przypadkowe? Pewnie już się domyślacie, jaka jest odpowiedź Może zachęci Was to, że French poleca sam Stephen King.
5. Po piśmie, Jacek Dukaj, 15 maja
Wisienka na torcie. Dżemik w pączku. Kremik w rurce i migdałek w rafaello.
Nie ukrywam, że jaram się jak włosy od prostownicy. Dukaj pisze o piśmie, a właściwie o jego zaniku. O tym, jak jest wypierane przez technologie, przez coraz to nowe możliwości, które dzięki tym technologiom zyskujemy. Ale czy ktoś, tworząc te technologie, myśli o tym co jednocześnie tracimy? Jakie następstwa będzie miało to, że człowiek staje się „maszyną do przeżywania”? Że smart diwajsy żyją życie za nas? Dukaju, edukuj.
Miłość i książki!
Brak komentarzy