Dużo dobrego. Za dużo. Po co w ogóle czytać i tak nie przeczytam wszystkiego co chcę ratunku weźcie zabierzcie te książkiiiiiiiiii.
1. Eileen Gray. Dom pod słońcem, Charlotte Malterre-Barthes, Zosia Dzierżawska (tł. J. Żuławnik), 25 września
Komiks opowiadający historię architektki Eileen Gray, autorki wizjonerskiej, legendarnej willi E-1027 wybudowanej w latach 20 ubiegłego wieku na południu Francji. Jako kobieta, Gray nie miała łatwo w męskim świecie architektury, dodatkowo popadła w konflikt ze słynnym Le Corbusierem. Polska rysowniczka, wspierajmy swoich 🙂
2. Horyzont, Jakub Małecki, 18 września
Piękna okładka Rocha Urbaniaka skrywa historię Mańka i Zuzy, żołnierza po misji w Afganistanie oraz uczącej się żyć na własny rachunek dziewczyny. Maniek dostaje propozycję napisania książki o swoich doświadczeniach z misji. Nad rodziną Zuzy ciąży tajemnica, którą musi poznać. Z pozoru dwie niepowiązane opowieści łączą się na warszawskim Mokotowie, gdzie obydwoje mieszkają.
3. Dziewięcioro nieznajomych, Liane Moriarty (tł. M. Borowski), 16 września
Pisałam o tej książce o tutaj 🙂 Po hitowych „Wielkich kłamstewkach” można się od pani Moriarty spodziewać wiele, warto więc sięgnąć po tę pozycję.
4. Nieradość, Paweł Sołtys, 18 września
Nie mam zielonego pojęcia o czym jest „Nieradość”, ale okładka (wykonana przez Fajnych chłopaków) jest piękna i przewrotnie daje radość oczom, więc tym razem oceniam po okładce i wrzuciłam książkę na listę 😀 A tu macie opis wydawcy.
5. Król z bliznami, Leigh Bardugo (tł. W. Szypuła, M. Strzelec), 18 września
Griszawersum powraca! Pierwszy tom nowego minicyklu ze świata Griszów skupia się na młodym królu Ravki, Nikołaju Lancovie. Na granicach Ravki gromadzą się wrogie wojska, gotowe do zaatakowania osłabionego państwa. Nikołaj za wszelką cenę próbuje ocalić królestwo przed zagładą, a samego siebie przed rosnącą w nim siłą mroku.
6. Mały atlas zwierzaków Ewy i Pawła Pawlaków, Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak, 18 września
Para ilustratorów wprowadza dzieciaków w świat zwierząt, które mogą spotkać w ogrodzie, na łące, czy w lesie, za pomocą przepięknych ilustracji i humorystycznych tekstów, które nie są pozbawione wartości merytorycznych. Przykład poniżej:
7. Brud, David Vann (tł. Dobromiłą Jankowska), 11 września
Galen, 22-latek mieszkający w kalifornijskiej rezydencji, żyje z majątku razem z matką i babcią. Na majątek „czyhają” jednak też inni członkowie rodziny. Ale co tam, to nieważne, jadą razem na wakacje. Jak to się kończy, wszyscy wiemy – na wierzch wychodzą pretensje, błędy, kłótnie. Sam Galen oscyluje na granicy obłędu. Rodzina czasami tak działa na człowieka 😉
8. Każdemu jego śmietnik. Szkice o śmieciach i śmietniskach, 25 września
Grupa wspaniałych autorów rzuciła śmieci na kupę i powstała powyższa książka. Każdemu jego śmietnik to zbiór tekstów o śmieciach właśnie, w wielu tego słowa znaczeniach. Książkę promuje fantastyczne hasło „Pokaż mi swój śmieć, a powiem ci, kim jesteś.”.
9. Miasto dziewcząt, Elizabeth Gilbert (tł. K. Karłowska), 3 września
1940 rok, Vivian zostaje wyrzucona z uczelni, po czym ląduje w Nowym Jorku, u cioci Peg. Ciotka jest właścicielką teatru rewiowego, Vivian zaczyna więc obracać się w specyficznym środowisku artystów.
Kilkadziesiąt lat później, jako 95-latka, wspomina te czasy i jak pewien skandal zmienił jej życie na zawsze.
10. Meble od nowa, Małgorzata Budzich, 4 września
Małgorzata Budzich prowadzi bloga odnawialnia.pl, na którym w przystępny sposób opisuje jak ze śmiecia zrobić skarb. Szanuję i podziwiam ludzi z takimi umiejętnościami – to po pierwsze, a po drugie – zawsze chciałam spróbować swoich sił w renowacji mebli, choćby bardzo podstawowej. I liczę, że ta pozycja mi pomoże. W środku znajdują się m. in. opis wszystkich etapów renowacji, inspiracje autorki, a nawet spis sklepów z meblarskimi akcesoriami.
3 komentarze
Wydawcy dbają o nas jesienią i pojawia się naprawdę wiele dobrych premier. Na początek polecamy chyba „Dziewięcioro nieznajomych” – książkę, która wciąga w sieć tajemnic i sekretów, a następnie „Horyzont” Jakuba Małeckiego – tytuł z jednej strony zwyczajny, a z drugiej bardzo, bardzo refleksyjny. I oczywiście życzymy więcej czasu, aby udało się sięgnąć po każdą pozycję! 🙂
To prawda i sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle (właśnie przez wieczny niedoczas):D „Dziewięcioro nieznajomych” już się czyta i muszę przyznać, że to naprawdę świetnie napisana książka.
[…] czasu nastąpiła już premiera po polsku. Rodzima wersja książki, Dziewięcioro nieznajomych, wyszła we wrześniu tego roku nakładem Wydawnictwa Znak, w tłumaczeniu Mateusza Borowskiego. Ja czytałam w […]